Konopie a depresja

Konopie od wieków są docenianymi roślinami w dziedzinie medycyny, jednak nadal ludzkość nie odkryła wszystkiego, co można za ich pomocą osiągnąć. Mimo tego, coraz częstsze badania i świadomość społeczeństwa na temat tych roślin sprawiają, że wielu chorych może sięgnąć po lekarstwo, które nie tylko pomoże na ich dolegliwości, ale będzie znacznie lepsze dla organizmu, niż terapia farmakologiczna – nie inaczej jest w przypadku depresji.

Na co oddziałują konopie?

Konopie to rośliny, które oddziałują na 2 receptory kannabinoidowe (CB1 i CB2) w ludzkim organizmie, najczęściej umiejscowione w mózgu i układzie immunologicznym.

Warto przy tym wiedzieć, że w mózgu znajduje się też tzw. hipokamp, który potrafi tworzyć nowe neurony w trakcie życia każdego ze ssaków – również ludzi. Od odkrycia tej struktury mózgu zmieniło się podejście do chorób i zaburzeń psychicznych, a także uzależnień od narkotyków. Trzeba także zdawać sobie sprawę z tego, że hipokamp jest odpowiedzialny za pamięć przestrzenną oraz długotrwałą , a jego funkcjonowanie wpływa na szerokie spektrum zaburzeń i chorób, w tym np. padaczki, a także depresji.

Depresja a poziom hipokampu

Człowiek ze stwierdzoną depresją zazwyczaj posiada zmniejszony hipokamp. Okazuje się jednak, że ochronne dla neuronów działanie wykazują konopie (zawarte w nich fitokannabinoidy). W jakiej więc postaci powinno się przyjmować konopie?

Najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie ekstraktu z konopi siewnej – czyli tzw. oleju CBD. Co więcej, ten sam specyfik niesamowicie uspokaja, przez co chorzy na depresję nie muszą zmagać się z tak intensywnymi myślami i lękiem. CBD, czyli jeden z dwóch najważniejszych w konopiach kannabinoidów dobrze działa jako reduktor napięć nerwowych i silnych lęków. Co więcej, niedobór odpowiednich kannabinoidów może sprawić, że człowiek będzie się zmagał z pogorszoną efektywnością snu, a tutaj sytuacja jest odwrotna!

Farmakologiczne leczenie depresji

Dobrze wiedzieć, że najczęściej stwierdzona depresja jest leczona farmakologicznie. Zazwyczaj stosuje się leki SSRI. Działają one w ten sposób, że receptory serotoniny zostają odpowiednio ukierunkowane. Kiedy człowiek choruje na depresję, to jego mózg za pomocą SSRI jest stymulowany do ograniczenia przyswajania serotoniny, a przez to substancja ta swobodnie krąży po mózgu, jednak odczuwa on wiele więcej pozytywnych uczuć. Jednakże dowiedziono, że leki SSRI niosą ze sobą wiele negatywnych skutków ubocznych. Oczywiście, czasami są to łagodne objawy, takie jak nudności, biegunka itd. Jednakże mogą być one dużo poważniejsze, na przykład ogromne zmęczenie, niemoc osiągnięcia orgazmu, problemy z ogólnie pojętym libido itd. - sprawia to, że chory człowiek poprzez niemożność uprawiania seksu z partnerem/partnerką doświadcza negatywnych uczuć i frustracji, które potęgują depresję. Poza wyżej wymienionymi objawami można też wyróżnić także nerwowość, spadek masy ciała, poty nocne, bezsenność i wiele innych.

CBD a depresja

Konopie natomiast, a konkretnie CBD pozwala na uzyskanie podobnych efektów, co popularne leki przeciwdepresyjne, natomiast nie wywołują skutków ubocznych. Mało tego, przeprowadzone w Hiszpanii badania dowiodły, że leczenie za pomocą CBD przynosi lepsze rezultaty, niż farmakologiczne specyfiki – serotonina dzięki CBD ma lepszą dostępność dla mózgu. Dodatkowo trzeba wiedzieć, że ekstrakt z CBD jest bezpieczny w stosowaniu dla kobiet w ciąży, dzieci oraz osób starszych, przez co jest to niesamowita alternatywa.

Warto zaznaczyć, że inne konopne specyfiki, np. medyczna marihuana może (lecz nie musi) mieć wysoką zawartość THC, czyli kannabinoidu odpowiadającego za psychoaktywne właściwości popularnego narkotyku – marihuany. Z powodu THC, pacjent chory na depresję może w niektórych przypadkach doświadczyć wrażeń paranoicznych, które mogą być niebezpieczne, dlatego powinno się tego kannabinoidu unikać. Dobrze jest podjąć rozmowę z lekarzem na temat leczniczych właściwości medycznej marihuany, legalnej w Polsce. Może się okazać, że nawet obecność THC nie będzie powodowała złych skutków.

Nie można też zapominać o tym, że oleje z CBD mają atrakcyjną cenę i są dostępne dosłownie dla każdego – nie jest wymagana recepta. Trzeba jednak wiedzieć, by zaopatrywać się w produkty z pewnego źródła. Pacjent ze stwierdzoną depresją, przed kuracją za pomocą CBD, powinien skonsultować się ze swoim lekarzem prowadzącym.

Oleje CBD znajdziesz TUTAJ