

Marihuana a autyzm
Marihuana od dawna budzi kontrowersje. Na szczęście rosnąca świadomość i zainteresowanie społeczeństwa na temat jej medycznych właściwości sprawiają, że niejedna osoba może znaleźć w niej lekarstwo na dolegliwości swoje lub swoich bliskich. Okazuje się, że lecznicze działanie marihuany obejmuje coraz szersze spektrum, prowadzone są również badania pod kątem jej zastosowania w leczeniu autyzmu. Czy marihuana faktycznie może pomóc?
Czym jest autyzm?
Autyzm, a poprawniej spektrum zaburzeń autystycznych (ASD) to pojęcie traktujące o mechanizmach i przyczynach powodujących trudności rozwojowe. Choroba ta ujawnia się we wczesnych latach życia dziecka, gdzie częściej narażeni są chłopcy (u 1 na 100 dzieci obecnie diagnozuje się autyzm!).
Autyzm cechuje się dużymi trudnościami w komunikowaniu się, wchodzeniu w interakcje społeczne, sprawia że dziecko nie jest w stanie uczyć się nowych rzeczy na równi z innymi.
Choroba ta charakteryzuje się różnym przebiegiem, w zależności od jednostki. U niektórych osób ASD jest ledwo zauważalne i nie przeszkadza zbytnio w codziennym życiu, natomiast u innych może znacznie utrudnić funkcjonowanie.
Osoby chore na autyzm trudniej przyswajają umiejętności językowe . Co więcej, dzieci chore na ASD często mają zaburzenia empatii, a czasem nawet jej brak. Sprawia to, że nie rozumieją sytuacji społecznych, nie wiedzą jak się zachować. Mogą również wykazywać obsesyjne reakcje na dany temat, który dla zdrowego człowieka może okazać się wręcz trywialny.
Co ciekawe, osoby autystyczne są osobami inteligentnymi. Ich inteligencja jest zazwyczaj przeciętna, a także ponadprzeciętna, jednak pomimo tego, dla wielu ludzi ci pacjenci wydają się opóźnieni w rozwoju. Ta tendencja powoduje przykre skutki m.in. wykluczenie chorego ze społeczeństwa.
Pacjenci z bardziej zaawansowanym autyzmem mogą mieć inne problemy zdrowotne, nie zawsze prawidłowo zdiagnozowane i leczone (z powodu utrudnionego kontaktu z chorym), które mogą jeszcze bardziej utrudniać im funkcjonowanie, a mogą to być: m.in.: epilepsje, problemy z koordynacją ruchową, aparatem mowy, zapamiętywaniem, rozpoznawaniem rzeczy i ludzi. Często towarzyszy temu skłonność do agresji i samookaleczenia.
Co gorsza, na ASD nie istnieje skuteczne lekarstwo. Terapia stosowana dzisiaj pozwala ograniczyć tylko jego objawy. Trzeba jednak wiedzieć, że farmakologiczne leczenie (stosowane najczęściej) łagodzące objawy, niesie za sobą potencjalne konsekwencje skutków ubocznych, tworzących nowe problemy zdrowotne.
Skąd zainteresowanie marihuaną w kwestii autyzmu?
Wszystko zaczęło się od eksperymentów rodziców dzieci chorych na autyzm. Przeszło dziesięć lat temu w sieci pojawił się film, na którym ojciec podawał swojemu synkowi wyciąg z konopi (bez substancji psychoaktywnych). Konopie, w przeciwieństwie do farmaceutyków (o niskiej skuteczności i wiążącym ryzyku skutków ubocznych) zmniejszały agresję i lęki u dziecka.
Rosnące zainteresowanie na temat leczenia marihuaną chorych na autyzm zainspirowało licznych naukowców do przeprowadzenia badań w tym kierunku. Jakie było podłoże do przeprowadzenia badań? Co łączy konopie i autyzm?
ASD wpływa na równowagę endokannabinoidową, zwłaszcza, kiedy chorobie towarzyszą dodatkowe schorzenia, takie jak problemy ze snem, lęki, napady padaczki. Z kolei endokannabinoidy występujące w ludzkim organizmie są zbliżone do tych występujących w konopi.
Faktyczne badania w Izraelu
Obecnie w Izraelu przeprowadzane są badania na temat leczenia ASD konopiami. Wczesne badania kliniczne przeprowadzono na 60 izraelskich dzieciach. Podawany specyfik miał skalę 20:1 CBD:THC.
Okazało się, że wyniki są bardzo obiecujące. 61% rodziców odczuło, że symptomy ich pociech polepszyły się dzięki konopiom. Kuracja zmniejszyła lęk w 39% przypadków i poprawiła komunikację u 47% pacjentów. Co więcej, badani mieli mniej destrukcyjnych zachowań i mniejszy poziom stresu.
Te wyniki zainspirowały izraelskich naukowców do kontynuacji badań. Może to przecież obrócić o 180 stopni sytuację chorych na ASD. Specjaliści mają w planach przeprowadzenie kontrolowanych badań z wprowadzeniem placebo, żeby wyniki były bardziej obiektywne, niż w przypadku polegania na samych relacjach rodziców dzieci.
Mimo, że to pierwsze formalne badanie konopi pod tym kątem, to dla osób chorych na ASD pojawia się bardzo jasne światło w tunelu. Na razie pozostaje czekać na oficjalne rezultaty badań.
Produkty konopne znajdziesz TUTAJ